Aurora Rose Reynolds - Until November || Recenzja przedpremierowa

Data premiery: październik 2017
Wydawnictwo Editio Red

Namiętność aż do utraty tchu.
Niebezpieczna i pełna intryg codzienność.
Rodzina, która rani Cię najbardziej.

Po tajemniczym wypadku November przeprowadza się z Nowego Jorku, ucieka przed despotyczną matką i tajemnicą z przeszłości. U boku ojca pragnie znaleźć bezpieczeństwo i spokój. Nie spodziewa się, że los przygotował dla niej inny scenariusz.
Rozpoczyna pracę jako księgowa w rodzinnym klubie ze striptizem. Tam poznaje niezwykle przystojnego ochroniarza Ashera. Początkowo ten pewny siebie i bezczelny mężczyzna nie robi na November dobrego wrażenia. Ona na nim wręcz przeciwnie...
Niechęć szybko ustępuje fascynacji, a później niepohamowanej namiętności. Jednak w końcu nadchodzi dzień, w którym córka Wielkiego Mike’a musi zmierzyć się z czyhającym na nią od urodzenia niebezpieczeństwem. Czy tym razem miłość Ashera wystarczy, aby ochronić ją przed przeszłością?

Zanurz się w niebezpiecznym świecie November. Zakazane romanse, niedająca o sobie zapomnieć przeszłość i bliscy, którzy ranią najbardziej. Czy już wiesz, komu zaufasz?

Pierwszy tom bestsellerowej serii Aurory Rose Reynolds Until. Bracia Mayson nie pozwolą o sobie zapomnieć!


Asher uśmiecha się, ukazując dołeczek w jednym policzku,
i w tym momencie wiem, że mam przechlapane.
Cholera!

Drogie Panie, poznajcie mojego nowego książkowego chłopaka. Oto Asher Mayson!

(...) żadna normalna kobieta nie mogłaby patrzeć 
na faceta takiego jak on i nie mieć wielkich nadziei. (...)
Wiem, że muszę stąd spadać jak najszybciej.



Przeczytaliście już opis, więc wiecie, o co chodzi w tej książce, więc samej akcji nie będę już opisywać. Przybliżę wam za to, coś, co w moim odczuciu jest tu najważniejsze — miłość. Ta książka jest kopalnią miłości i nie mam tu na myśli jedynie uczucia pomiędzy Asherem a November. Rodzina Maysonów jest cudowna, każdy ma naprawdę wielkie serce a ich docinki i żarty wynikają z miłości. Naprawdę fajnie było czytać o rodzinie, która staje za sobą murem, jest otwarta na innych ludzi i troszczy się o każdego, kto jest im bliski. Musicie mi uwierzyć, że właśnie Asher i jego rodzinka, są najmocniejszymi elementami tej książki. Oczywiście November też jest sympatyczną bohaterką, jest silna i wesoła, a jednocześnie zagubiona i widać, że czegoś ważnego brakowało w jej życiu.


Przez całe życie pragnęłam tylko tego, by czuć się chcianą.
Dopóki nie poznałam taty, gdy miałam osiemnaście lat,
nigdy nie miałam poczucia że do kogoś należę.



Spotkanie tej dwójki należało do tych dziwnych i żenujących, jednak gdy dowiecie się dlaczego, wybuchniecie śmiechem! Bo Until November niesie ze sobą mnóstwo emocji — radości i smutek, złość i miłość. Autorka stworzyła bohaterów z krwi i kości, dzięki czemu tak łatwo można było ich polubić. Mają swoje zalety i wady, a dzięki tym drugim mamy w książce kilka śmiesznych sytuacji. Aurora Rose Reynolds w tej książce wplątała naszych bohaterów w dziwną, niepokojącą sytuację, która przeplata się przez karty całej książki, a jej zakończenie jest bardzo zaskakujące. Autorka ma lekkie pióro, wie jak stworzyć niebezpieczny wątek książki, która jest przesiąknięta miłością. Potrafi także ze smakiem opisywać sceny łóżkowe (te poza łóżkowe też), jednak sceny erotyczne nie zdominowały fabuły i pozostałe kwestie były równie ważne. Zapytacie o jakie inne kwestie chodzi? Otóż przeszłość November, tajemnicza przeszłość Ashera, rodzina Maysonów, bliscy November oraz jej pies, Beast. Aurora Rose Reynolds stworzyła świetną książkę, której nie można nie polubić.

Until November to książka, którą czyta się błyskawicznie. Jestem oczarowana tą historią, a rodzinę Maysonów pokochałam "od pierwszego wejrzenia". Jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów z tej serii, mam nadzieję, że Editio Red nie każe nam długo na nie czekać. Mam nadzieję, że zdecydujecie się przeczytać Until November i że historia ta wciągnie was tak samo, jak mnie. Gorąco polecam!



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Editio Red. 


Until November możecie zamówić tutaj.


7 komentarzy:

  1. "Poznajcie mojego książkowego chłopaka" ???
    Chyba sobie kpisz? :D :D
    Zostaw coś dla innych w końcu!! :D


    Chce przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, kiedy w końcu zrozumiesz, że ja nie mogę porzucić książkowych chłopaków xD

      Usuń
  2. Dopiero dzisiaj usłyszałam o tej książce i jeszcze bardziej mnie zainteresowałaś. Widać, że w książce jest wiele emocji, co lubię. Z chęcią sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest rewelacyjna! Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba :)

      Usuń
  3. Słyszałam o tej książce już dużo, dużo wcześniej, więc niesamowicie się cieszę, że została wydana. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko ją zdobyć i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie mam zamiar poznać tę historię w tym miesiącu, bo świeży e-book czeka już na czytniku. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zacheciłas do lektury. Muszę ją mieć.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 My fairy book world , Blogger